Jak zaoszczędzić pieniądze w święta
Gorączka przedświątecznych zakupów dotyka niemal każdego. Jesteśmy bombardowani z każdej strony najróżniejszymi reklamami, zapachami, muzyką, a nawet statystykami zachęcającymi nas do kupna. Jak w tym całym szaleństwie nie zwariować i nie wydać fortuny? Przede wszystkim musimy być świadomi, w jaki sposób marketingowcy nami manipulują kliknij tutaj.
Jeżeli wiesz już przed czym masz się bronić pora dowiedzieć się jak to robić.
1 Płać gotówką w sklepie. Udowodnione jest, że płacąc kartą, często człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak dużo pieniędzy już wydał. Płacąc gotówką, za każdym razem musi człowiek otworzyć portfel i na własne oczy widzi, ile już wydał.
2 Przed pójściem do galerii handlowej warto się najeść albo kupić coś do jedzenia na przekąskę. Będąc już na miejscu zapachy kebabów, hamburgerów, świeżych bułeczek atakują nasz zmysł węchu. Tak, więc jak chce się zaoszczędzić 15-20 zł i nie toczyć boju ze swoim nosem i oczami warto iść na zakupy z pełnym brzuchem.
3 Przed kupnem produktu warto zadać sobie parę pytań typu „Czy naprawdę tego potrzebuję?”, „Co skłoniło mnie do tego, abym wybrał akurat ten produkt?”. W wielu przypadkach można uświadomić sobie, że tak naprawdę jesteśmy ofiarami marketingu. Naprawdę święta bez butelki Coca-Coli na stole mogą również cieszyć 🙂
4 Wyczulić się na napis PROMOCJA! W bardzo, ale to bardzo dużej liczbie przypadków to słowo nie ma nic z rzeczywistością. Przekrętów z tym słowem jest tyle, że trudno wszystkie wymienić o to kilka przykładów:
-Sklep specjalnie podwyższa cenę produktu na pewien czas tylko po to, aby następnie obniżyć go do normalnej ceny i ogłosić promocję np. -20%.
-Sklep robi promocję na jeden produkt, ale za to drugi podwyższa znacznie, a sęk w tym, że to dobra komplementarne. Na przykład promocja 10% na lampki, ale żarówki idą do góry o 20%.
-Czasami bywa również taka praktyka, że cena produktu jest niezmienna, a sprzedawca i tak wrzucił wielki napis promocja.
5 Końcówki cen kończące się na 99 chyba każdego irytują. Mimo to niemal wszystkie sklepy tak postępują, przypadek? Otóż dla naszego mózgu istnieje kolosalna różnica między 10,00 zł, a 9,99 zł. Niby to tylko jeden grosz, ale nasza podświadomość podpowiada nam, że 9,99 zł jest dużo tańsze.
6 Jako że czas to pieniądz, ostatnia rada będzie dotyczyć czasu. Galerie handlowe podobnie jak kasyna chcą, aby ich klienci spędzili u nich jak największą część dnia. Dlatego też galeria jest tak zrobiona, aby człowiek w niej stracił poczucie czasu. Zauważ, że w galerii praktycznie nie ma zegara. Ponadto wyjście z niej jest tak umieszczone, że w dużej galerii naprawdę jest problem ze znalezieniem ich. Znaki pokazują: prosto toaleta, w prawo restauracje, na górze kino, a gdzie do cholery wyjście? To już człowieku sam musisz sobie poradzić. Kolejnym podobieństwem do kasyn jest brak okien. Cel tego oczywiście jest jasny, aby klient jeszcze łatwiej stracił poczucie czasu.